Miał trochę krwi zatopionej w swoich żyłach, więc zawieźli go na SOR.
Absolutnie nie rozumiem, dlaczego takim ludziom się pomaga, a na poparcie mojej tezy, przywołałem przypadki z życia wzięte.
Absolutnie nie rozumiem, dlaczego takim ludziom się pomaga, a na poparcie mojej tezy, przywołałem przypadki z życia wzięte.
Odwiedzacie mnie w licznej grupie. Codziennie zadajecie mi pytania o to, dlaczego zniknąłem, dlaczego nie publikuję, nie mam za bardzo czasu, aby odpisać każdemu z pytających, więc wyjaśniam to tutaj. Nie będzie to miły tekst, ale takie jest już życie..
W tym dniu trochę się dopieszczę. Przytoczę przemiłą rozmowę, która sprawiła, że mnie trochę, może nawet więcej, bardziej, jak trochę przerosła – za słodko się zrobiło, choć i tak był mi bardzo miło. czasem warto posłuchać, poczytać innych. Szczególnie, jeśli mają do przekazania coś pozytywnego, a nie jakieś negatywne intencje i moce. 😈
Ha, nie spodziewaliście się mnie tutaj tak szybko, co nie❗🤪 A ja sobie działam, jak zawsze.. Dzisiaj opowiem trochę o pracy i o tym, jak wygląda kwestia mojego radzenia sobie ze współpracownikami, z którymi de facto nie powinienem sobie radzić, bo nie jestem od tego..
Moje emocje związane z pracą, sięgają już zenitu❗🤬 Nie rozumiem, jak można być takim zadufanym, nierozumnym idiotą❗❗ Poza tym, to miałem całkiem nie najgorszy dzień, chociaż nie miałem dla wielu czasu. Dzisiejszy start w dzień zaczął się fajnie. Kawa ☕, prysznic 🚿, jakieś jedzenie.. – bajka❗🥰 Poza tym, że padał deszcz 🌧, to było całkiem super❗😉
Wiem, że tęskniliście za kolejnym codziennikiem, więc oto i on❗🤪
W zasadzie nie będzie dzisiaj długo – wiem, ze wiele razy tak piszę.. lecz tym razem na prawdę tak będzie. Nie działo się wiele więcej, ponad moją rutynę. A jak Wam toczy się życie❓ Jesteście zdrowi❓ Macie co jeść❓ Jesteście szczęśliwi❓🤔
Dzisiaj położyłem się względnie wcześnie lub późno – w zależności od tego, jak by rozpatrywać porę dnia – było około ósmej, kiedy się kładłem, więc dla mnie było już późno, lecz dla kogoś innego, jest to wcześnie, lub po prostu rano. 😜 Zatem, to już koniec pisania i na ten moment zajęło mi to 2h 3m 38s przy czym napisałem tysiąc sześćset dwadzieścia dziewięć słów w siedemnastu akapitach, całą treść zawierając treść w dwudziestu dwóch blokach z trzema nagłówkami. Do tego jeszcze #hasztagi i przygotowanie treści zajawki, i do social media i gotowe. Jest godzina 8:30 i za kilka chwil pójdę spać. 😴
Krótkie wpisy nie są w moim stylu przecież.. Tutaj wyjaśniam, wyżywam się.. i znikam już spać. 😴 Czytanka zostaje, będzie dostępna on-line. Zapraszam do czytania wpisu i komentowania. Pa❗👋
Ci, którzy mnie znają, to doskonale wiedza, ze jestem spokojny – do czasu. Niestety, jestem nerwusem, szybko się denerwuję, szybko zamykam tematy – po prostu lubię szybko załatwiać temat i zapomnieć, nigdy nie wracać.
Ostatnio miałem dość ciekawą i dziwną zarazem sytuację. Miesiąc temu w appce Grindr odezwał się do mnie chłopak, kiedy to rano jechałem do pracy.
Hey❗?
Dzisiaj nowy temat, nowe wyzwanie i wyznanie zarazem – cały Ja❗? Po prostu dotychczas cokolwiek nie robiłem i nie pisałem, było to traktowane i odbierane zgodnie z tym, co przewidziałem.. teraz chyba coś poszło nie tak.. i dlatego potrzebuję pomocy❗?
Hey❗? Mam nadzieję, że to jedynie przejściowe problemy portalu fellow i niedługo problem zostanie rozwiązany. ?