Pisałem, mówiłem i zapowiadałem, że będzie.. – chodzi o Alledrogo❗?

Jakiś czas zbierałem się i zbierałem.. Pokazywałem na swoich storkach i mówiłem wam, że wyjaśnię. Chodzi oczywiście o alledrogo, które doprowadza mnie do granic wytrzymałości i wyczerpuje ostatki pokładów cierpliwości.
Najpierw zacznę od tego, że ta publikacja jest sponsorowana. W sensie nie przedmiot, lecz chodzi o fakt. Otrzymałem pieniądze w ramach zakupionego jednorazowego pakietu wsparcia i dlatego też postarałem się szarpnąć na kolejną publikację. Donacja w sugestii zawierała informację, że jest celowo, na mikrofon. Ja za te pieniądze jeszcze nie kupię mikrofonu, ale będzie sobie leżała na moim koncie i jak uzbieram, a wy chcecie słuchać lepszej jakości treść na kanale Jutubowym, to zapraszam do wspierania i wpłacania pieniędzy. Możecie zakupować pakiety wsparcia albo kupić szklankę wykonaną z eco szkła.
Tak czy inaczej, wpłaty zaksięgowane do dnia 20.12.2020 na kwotę powyżej 10 PLN, wszystkim wyślę niespodziankę.
Naturalnie otrzymana darowizna nie powoduje zmiany mojego postrzegania tematu. Po prostu chciałem na wstępie podziękować za wsparcie mojego projektu, bo jest to dla mnie ważne, szczególnie w dobie pandemicznym, gdzie pieniądze raczej nikomu się nie przelewają w nadmiarze – tym bardziej doceniam i serdecznie dziękuję.
W podcaście trochę się rozwinąłem, jak wiecie, bądź też nie wiecie, najpierw nagrywam podcast, a później piszę tekst. Teraz nie jest inaczej. Nie chcę, abyście wy, ludzie czytający, tracili treść. Chcę mówić do mikrofonu, choć nie chcę porzucać pisania. Lubię to po prostu.
Do meritum, bo wstęp trochę mi się przeciągnął. ?
Chodzi o to, że alledrogo w ostatnim czasie jest moim jedynym źródłem utrzymania. Wobec tego, że popełniłem błędy, za które płacę do dnia dzisiejszego. Moje konto na alledrogo będzie raczej (ogólnie JA) permanentnie zbanowane na tej platformie przez jednego z wielu kupujących, bo wszystkich przeprosiłem i każdemu zwróciłem środki i wykonałem ówcześnie usługi, jeśli zostały rozpoczęte, lecz tylko jeden z kupujących do dzisiaj przez 3 lata nie odhaczył, że spór jest zakończony – życie, mam nauczkę na lata. ?♂️
Sprzedaję sobie pewną usługę w kilku wariantach i mój problem z alledrogo, trwa od kilkunastu tygodni w sumie. Chodzi o to, że moje oferty są usuwane, ponieważ jakiś gówniarz (tak mniemam, bo to oni są najczęstszą moją klientelą) zgłosił moje oferty, jako nie wiem co, bo są 4 lub 5 opcji ogólnie do zaznaczenia, a wiem, bo sam zgłaszałem jakąś ofertę laptopa, kiedy szukałem kochankowi. Sprzedający w opisie i w tabelkach serwisu zaznaczył opcje wyposażenia, które nigdy nie wychodziły w tym modelu i normalnie nie robiłoby mi to żadnego znaczenia, gdyby nie fakt, że twierdził, iż przedmiot jest fabrycznie zgodny ze specyfikacją. Chodziło dokładnie o kartę graficzną. Mniejsza.
Wtedy dowiedziałem się, że jest coś takiego, jak zgłoś niewłaściwą kategorię przedmiotu i niezgodność z regulaminem. Kochanek wspominał, że może ktoś zgłasza moje oferty, ale nie brałem tego pod uwagę, bo gówniarze potrzebują moich usług, więc jak❓❗?♂️ Okazało się, że jest to bardzo prawdopodobne.
Oferta usunięta, bo regulamin…
To był największy absurd. Usunięto wszystkie moje oferty, za to, że oferuję dostęp do bezpłatnych serwisów, sprzedaję opinię lub dostęp do pornografii. Naprawdę, nie wiedziałem jak mam na to zareagować❗ Wiem doskonale, że moje oferty NIE były sprzeczne z regulaminem, bo skrupulatnie go przeczytałem – dawno nie sprzedawałem w tym serwisie, więc chciałem się upewnić, czy poza modułem „lokalnie” i wyższymi prowizjami, coś się zmieniło.
Oferta usunięta, bo niewłaściwa kategoria…
Nie wiem, czy sprzedajecie coś w tym pomarańczowym serwisie, ale kiedy uzupełniacie rubryki, to algorytm pomagający w kreowaniu oferty podpowiada kategorie. Wybrałem tę, która najlepiej odpowiada sprzedawanej usłudze i tyle. Oczywiście, oferta została usunięta, ponieważ wystawiłem ją w niewłaściwej kategorii.
Pytam się WTF❓❗? Inne, podobne oferty są w tej kategorii i jakoś są zgodne z kategorią i działaniem, a moja już nie❓❗ To, jak to tak❓❗ Przecież sam portal aukcyjny proponował mi konkretnie TĘ kategorię❗?
Otrzymałem maile…
Oczywiście za każdym razem otrzymałem maila z informacją, że moja oferta została zdjęta, ponieważ rażąco naruszyła regulamin.. ❗?? W mailu jest też taki zwrot (celowo nie będę cytował wiadomości, spodziewając się potencjalnej zemsty ze strony alledrogo), że jak chcesz się skontaktować w tej sprawie, to możesz zrobić, korzystając z tego ich formularza.
Teraz zaczynają się debilizmy proceduralne alledrogo…❗?
W mailu jest link – super❗ Oczywiście, aby wysłać zapytanie, musisz podać temat, napisać zapytanie i numer ID oferty. Teraz lecisz do swojego konta.. Szukasz tej oferty w sprzedanych.. Klikasz i widzisz „ojej, nie znaleziono strony”. Ba❗ Linka na pasku adresu nie ma, nigdzie ID nie ma podanego i nie ma JAK tego się doszukać❗ Takie typowo urzędnicze: możesz złożyć wniosek, ale na stronie miliard trzysta piątej parafki nie ma, więc wniosek zostanie odrzucony. Tutaj analogicznie: do przejścia tego procesu trzeba podać daną, która nie jest zawarta w mailu i ogólnie nie jest dostępna, bo maile z portalu są bezużyteczne – nie pokazuje się konkretny link oferty, tylko error.
Ja oczywiście poradziłem sobie z tym, bo wiem, w jaki sposób wyciągnąć ID oferty w ultradługim linku pod butonem (w który trzeba kliknąć, w celu złożenia zgłoszenia i MOIM ZDANIEM powinien sam się uzupełnić, a nie dzieje się tak❗?).