Nowy sprzęt. ? Czy będzie lepsza jakość❓?
Istotnia, miało miejsce zożenie zamówienia i naturalnie, trzymam telefon w rękach. Zatem.. – tak, kupiłem nowy telefon, chodź nie do końca, a co, jak i dlaczego.. wyjaśnię poniżej. ?
Spory czas temu, kiedy to pracowałem jeszcze w magazynie w Robakowie, pod Poznaniem, przekomarzałem się z jednym użytkowników Grindra. Nasza kąśliwa rozmowa była o iPhone. Ja mam starego już ajsrona 6s o czym pisałem w tutaj.
Rozmawialiśmy sobie z tym chłopakiem o tym, że stary sprzęt mi działał i bardzo sprawnie ogarniał temat, ponieważ jest stary i dlatego też „jest lepiej zrobiony”. Oczywiście zgadzam się. Wobec wprowadzonych nowych norm, dotyczących wykonywania lutów bezołowiowych, jakie wymusiła Unia Europejska na prodycentów, po prostu producenci czy tego chcą, czy nie. Są zmuszeni do tego, aby lutowanie przebiegało bez użycia ołowiu i tyle. Oczywiście jest im to na rękę, ponieważ sprzęt przy wyższych temperaturach „topi się” i elementy takie, jak procesor oraz inne tranzystory na płycie głównej takich naszych smartfonów mogą się przesuwać, tracić połączenia z układem. Takie wymuszone szybsze zużywanie się sprzętu jest producentom na rękę, ponieważ naturalnie powoduje napdzenie rynku, tworząc popyt. Jest to chyba oczywiste, że jeśli coś się psuje po 2 latach i można to bardzo łatwo przewidzieć, to za kilka chwil będziemy mieli doczynienia mniej więcej ze zjawiskiem abonamentu na urządzenie, bo po 2-3 latach będą bezużytecznym rupieciem.
Lecz ja nie o tym mówiłem i nie będe o tym się rozwodził. To jest wyłącznie moja dygresja. ? Wracając do tego, o czym mówię w podcastcie..
Nie chciałem i nie chcę, aby mój wpiis oraz podcast wybrzmiał jakobym się jedynie chwalił, że „o, patrzcie, kupiłem sobie nowego iPhone; można zazdrościć”. Zrobiłem to w zasadzie z 2 powodów:
- Dzięki temu, ze zrezygnowałem ze wszystkich umów, które kończyły się i rozwiązałem umowy i dokupiłem urzadzenie, otrzymałem wynik redukcji kosztów. Do teraz za 3 numery płaciłem lekko ponad 400 PLN miesięcznie. Teraz, mam wszystko no-limitowo, co prawda na jednym numerze. Lecz mam 1 abonament + nadal drogi, nowy telefon i płacę o ponad połowę mniejszy abonament końcowy.
- Wszystkie urządzenia – telefony – pomału kończą swój żywot. To widać, że urządzenia zamulają, bateria niemal w ogóle nie trzyma baterii. Dodatkowo, wszystkie telefony są przynajmniej 3-letnie +. Mój stary iPhone 6s ma ponad 6 lat.
Dlatego, aby nie zostać przykładowo całkowicie bez telefonu czy jakiegokolwiek innego, sprawnego urządzenia. Komputer padł, laptop pomału, lecz szybciej, też zużywa się, bo na nim teraz intensywnie pracuję całymi dniami. Potrzebuję mieć przynajmniej jedno, nowe, sprawne urządzenie, które będzie moim zabezpieczeniem na wypadek, jak by wszystkie moje starocie padły.
Jeśli będę miał przynajmniej tego iPhone, to od biedy wpis na bloga napiszę, vloga zmontuję, podcast również zdołam nagrać i poskadać. Jakoś dam radę. Przeżyję z powstałymi ograniczeniami i będzie dobrze. Jestem przygotowany. ?
Prawdę mówiąc, nie wiem, czy i jak długo pożyje mi mój nowy iPhone 11 Pro. Jest to nowe urządzenie, ja na nim pracuję, bardzo solidnie, ciężko. Nie oszczędzam go jakoś szczególnie, bo nie mam za bardzo okazji. Tyle, ze na razie nie nagrywam na nim filmów i nie montuję. Jedynie, co, to nagrałem ten podcast i jestem ciekaw, jaki będzie odbiór. Jest lepszej jakości❓ Gorszej jakości❓ Jak brzmi❓ Zdążyłem sobie wyrobić opinię, lecz chciałbym otrzymać feedback od Was. W końcu podcasty zdecydowanie bardziej tworzę dla Was. Dla mnie jest ta, pisana wersja – blog – gdzie się wyżywam. W przypadku podcastów.. to używam mocno swoje gardło, a głos nie jest dany mi na wieczność. Z każdym kolejnym kwadransem, kiedy mówię w danym dniu, czuję, że mój głos kończy się. W tym podcastcie też było to słychać.
Dlaczego wybrałem i który telefon ? wybrałem❓
Rozważałem wybór jednego z kilku telefonów. W ofercie, w ciekawych pieniądzach za urządzenie jak i późniejszy abonament, rozważałem zakup następujących urządzeń:
- Samsung S10 (zwykły i zplusem),
- Samsung NOTE 10,
- iPhone X,
- iPhone SE2,
- iPhone 11 i 11 Pro,
- Samsung S20 5G.
Samsungi S10 już miałem wątpliwą przyjemność testować. Niestety, nie zrobiły na mnie dobrego wrażenia. Przeciwnie, rozczarowały mnie, względem mojego, starego NOTE 8 gorzej radzą sobie z robieniem zdjęć oraz nagraniem wideo w ciemniejszym otoczeniu. Nawet przy oświetleniu, obiektu lampą/ami – niewiele to pomaga. Oczekiwałem, że będzie progres – co 2 generacje jest zauważalny, lecz tutaj.. być moze oczekuję zbyt wiele, lecz ja dostrzegam regres. Nakręcone klipy przednią soczewką w 30 kl/s miały spadek do 22 kl/s. Jakby.. SORY mój stary S7 EDGE ogarnia to bez tak tragicznego spadku❗?♂️
Selekcja pomiędzy iPhone.. X jest już stary, SE2 jest ultra tani, ja musiałbym płacić podobnie, jak za X u operatora – darowałem sobie. Padło na 11 Pro. Czytałem, studiowałem parametry oraz zachowanie się obu jedenastek. Co by nie mówić, wersja dla przeciętnego użytkownika nie różni się szczególnie od wersji PRO. Odrobinę większa bateria, większa gęstość pixeli ekranu, inna jego technologia. Więcej o jeden obiektyw, bo jest w PRO jest teleobiektyw. Stalowa obudowa, a nie aluminiowa, jak w przypadku „zwykłej jedenastki”. Plecki – w PRO, jest matowe szkło, w podstawowej wersji jest błyszczące. Cena u operatora róźniła się raptem o 400 PLN.
Pomiędzy rozmowami z konsultantami, pojawił mi się pomysł na Samsunga S20 wersji 5G, bo w Pozna niu mamy już nadajniki 5G, są aktywne. Pasmo jest szerokie, cechuje się większą przepustowością, a fakt, że mało urzadzeń działa na tym paśmie, to swego rodzaju luksusowy net i jakość połączeń niemal klasy premium, dla mnie i to w standardowej cenie. Ba❗ Był w ofercie jakieś 200 PLN tańszy, niż iPhone 11 PRO. Jako, ze S20 posiada 12 GB pamięci RAM i funkcję Dex – możliwość podpięcia telefonu do TV i pracowania na takim zestawie prawie jak na klasycznym PC. ?
Zatem, którego wybrałem❓? Wybór nie był ani prosty, ani oczywisty. Żeby wybrać mądrze i potem nie „płakać”, że coś sie rozjechało.. musiałem przedyskutować ze sobą kwestie awaryjności i sytuację taką, że padają mi wszystkie urządzenia w pień, zostaje mi tylko ten telefon, jaki wybiorę własnie i dylematy. Co na nim zrobię❓ Czy będę wstanie nagrać i zmontować podcast / vloga❓ Nawet, kiedy prawdopodobnie, ponownie, podejmę pracę jako niewolnik transportu, jako „BUSiarz”❓? Wysyłanie maili, długotrzymająca bateria, projekty graficzne oraz wideo. Które urządzenie temu podoła w razie czego❓
Samsung S20 5G: urządzenie potężne, na Androidzie. Mogę podpiąć go pod TV i mieć prowizoryczny PC. Fajnie, lecz.. ja nie mam TV. Musiałbym taki zakupić, a to koszt przynajmniej kolejnych 300+ PLN. Nagram nim vloga, podcasty i zdjęcia też ładne zrobię.. tylko jak to zmontować, żeby jakoś wyglądało (przynajmniej 1080p) i nie miało znaków wodnych programów zewnęrznych❓ Niestety, koszt licencji, nie dobrych, a raptem, ciekawych progtamów, to kolejne dziesiątki, a nawet setki złotych, płacone jednorazowo lub w ramach abonamentu.
iPhone 11 PRO: jest to mocarz, system zoptymalizowany, lecz bardzo zamknięty i wszystko w kierunku budowania niedosytu, jeśli nie masz innych urządzeń Apple. Pomijając ten fakt.. Zdjęcia robi, ładne, nawet w ciemnościach. Filmy też nagrywa nie najgorsze, a na pewno lepsze niż Samsungi S10. Na pokładzie jest nieodpłatny, prosty w obsłudze, lecz niezaawansowany program do montażu iMovie w którym już kiedyś montowałem swojego vloga. z dobrze przygotowanymi formatkami, jestem w stanie robić całkiem godne publikacje. Może nie tak dobrze krojone, jak dotychczasowe moje vlogi i inne materiały na kanałach, gdzie jest treść video. Lecz bez PC jestem w stanie ogarnąć tyle ile potrzebuję. Dźwięk nagrywa również całkiem dobrze – odsłuchałem sobie nagranie na telefonie, brzmi chyba nawet lepiej, niż te nagrywane na Samsungu.
Wybór obiektywnie padł na ajsrona (iPhone). Jesli mi padnie reszta starych rupieci – trzeba nazwać to wprost. Przy moim tempie pracy, jakie zwykłem trzymać i potrzebuję, to moje urządzenia są skamienilami, które po prstu działają. Dlatego też prędkość moich publikacji spadła. Jestem ograniczony czasowo w efektywności. Nawet, kiedy piszę tę publikację, to jestem spowalniany, bo laptop w notatniku zawiesza się, kiedy piszę.
Chęć posiadania nowej błyskotki, to jedno. Drugie natomiast, to chęć i możliwość kontynuowania moich dzieł. Moich publikacji. Uwielbiam to robić. ? Dlatego zrobiłem wszystko, aby zapewnić sobie możliwość pisania, nagrywania i działania, bo kocham to robić❗? Nie wiem, jak długo będzie mi żył mój nowy fon.. więc jakby będzie to dla mnie i dla Was test – czas start❗ Poprosiłem też kochanka o to, aby mi zamówił etui z naklejką, do tego iPhone, ponieważ wyspa z aparatami bardzo mocno wystaje i boję się go normalnie używać, bo boję się, że mi się porysuje. Nawet nie włożyłem go w mojego tripoda, pomimo gumowanych zakończeń, aby na pewno się nie porysowały mu boczki.
Dajcie znać, jeśli możecie odsłuchać mój, ten, podcast czy i jak mnie słychać. Jestem ciekaw, jaki jest wynik. Jest różnica w jakości, czy też nie❓Być może to tylko moje subiektywne odczucie, ponieważ jestem podekscytowany nową zabawką. Jestem ciekaw też, z jakiego urządzenia słuchacie i czytacie moje publikacje. Proszę o zostawienie info w komentarzu, gdziekolwiek. Koniecznie pod tym postem / podcastem❗?
SAY NO TO HATE
Zawiedziony
Witaj,
przeczytałem 2/3 twojego tekstu będąc po 3 piwie. Bez większego skupienia zauważyłem cztery literówki, liczne błędy w interpunkcji oraz składni zdań. Wiele razy wspominałeś w swoich wypowiedziach, że jak ktoś w zwykłej rozmowie na komunikatorze lub czacie popełnia błedy, to traktujesz to jak brak szacunku do swojej osoby… Proszę w takim razie o konstruktywną odpowiedź jak mają odbierać takie niedbalstwo Twoi czytelnicy? Już nie wspomnę że przez 3 miesiące miałeś literówkę w filmach na YT na innym kanale. Mimo wszystko pozdrawiam.
WG
Cześć Ktosiu.
Picia alkoholu szczególnie nie popieram. Niemniej jednak wiem w jakim celu te przechwałki na początku. ?
Prosisz o konstruktywną odpowiedź – nie ma czegoś takiego. Podejrzewam, żepomyliłeś to z kontruktywną krytyką i na potrzeby tej przepychanki, ustalmy, że jest to „zasługa” piwa.
Słusznie zauważyłeś, że piszę o tym we wiadomościach prywatnych o braku szacunku. Istotnie – ja szanuję swoich rozmówców i dlatego też w rozmowach sprawdzam każdą wysłaną wiadomość, przed jej wysłaniem, co rzadko ma miejsce wobec mnie.
Moje felietony i wpisy są takie, jakie chcę, aby były. Błędy są w tym i wielu innych wpisów. Nie będę zamęczać cię technicznymi aspektami, gdyż nie wiem jaką wiedzę posiadasz na ten temat i ile musiałbym tutaj wyjaśniać. Skoro znasz jakieś inne moje projekty, to też znasz możliwości kontaktu ze mną. Wyjaśnię to, co cię tak bardzo nurtuje.
Ciebie do czytania nie zmuszam. Jeśli masz ochotę, to zaglądaj i czytaj. Komentuj – jeden komentarz wystarczy, nie musisz pisać kilku. Wszystkie zatwierdzam ręcznie w celu ochrony przed spamem i śmieciowymi linkami do niepożądanych stron. ?